Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
kto to jest.
To był Staś Dygat, który zresztą nic wtedy nie pisał.
Natomiast "Jezioro Bodeńskie" nam w czasie okupacji dał do czytania: to było tak odświeżające, tak oryginalna książka.
Później "Pożegnania", tak samo doskonałe.
Nigdy źle nie pisał, wszystko pisał dobrze.
Miał wrodzony talent.
A w ogóle on był nerwus i histeryk, co ukrywał.
Poza tym szalenie interesował się sportem, przyjaźnił się z mistrzem olimpijskim Komarem.
Ale lubił się popisywać pesymizmem.
Pamiętam, ja coś zaczynam mówić o sporcie, a on mówi: "Słuchaj, ty sobie nie zdajesz sprawy, to nie jest żaden sport, to wszystko jest płatne, to wszystko jest z
kto to jest.<br>To był Staś Dygat, który zresztą nic wtedy nie pisał.<br>Natomiast "Jezioro Bodeńskie" nam w czasie okupacji dał do czytania: to było tak odświeżające, tak oryginalna książka.<br>Później "Pożegnania", tak samo doskonałe.<br>Nigdy źle nie pisał, wszystko pisał dobrze.<br>Miał wrodzony talent.<br>A w ogóle on był nerwus i histeryk, co ukrywał.<br>Poza tym szalenie interesował się sportem, przyjaźnił się z mistrzem olimpijskim Komarem.<br>Ale lubił się popisywać pesymizmem.<br>Pamiętam, ja coś zaczynam mówić o sporcie, a on mówi: "Słuchaj, ty sobie nie zdajesz sprawy, to nie jest żaden sport, to wszystko jest płatne, to wszystko jest z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego