Typ tekstu: Książka
Autor: Wiedemann Adam
Tytuł: Sęk Pies Brew
Rok: 1998
NIE BĘDZIESZ MIAŁ PRZYJACIÓŁ. SAME TYLKO POWIERZCHOWNE ZNAJOMOŚCI. WSZYSCY CIĘ BĘDĄ UNIKAĆ JAK ZŁEGO CZŁOWIEKA.
- A co z moją Alaraną? - zapytała niespodziewanie Baata.
- TY MOŻESZ JĄ ODZYSKAĆ. CAŁUJCIE SIĘ. NAMIĘTNIE.
- To może się pocałujemy - zaproponowała Baata. - Co nam szkodzi?
- Co nam szkodzi... - powtórzyłem za nią. Choć głupio było się tak ni z tego, ni z owego zabierać do całowania. Zwłaszcza, że nigdy nie rozpatrywałem Baaty pod tym kątem. Nie wiedzieć czemu oboje wstaliśmy.
Raptem drzwi się otwarły i wkroczył duch niepowołany, wielki, zawiesisty; Baaty mama w białej koszuli nocnej z rozpuszczonymi włosami - w tym akurat momencie była naprawdę zjawiskiem nie z tej ziemi.
- Co to za
NIE BĘDZIESZ MIAŁ PRZYJACIÓŁ. SAME TYLKO POWIERZCHOWNE ZNAJOMOŚCI. WSZYSCY CIĘ BĘDĄ UNIKAĆ JAK ZŁEGO CZŁOWIEKA.<br>- A co z moją Alaraną? - zapytała niespodziewanie Baata.<br>- TY MOŻESZ JĄ ODZYSKAĆ. CAŁUJCIE SIĘ. NAMIĘTNIE.<br>- To może się pocałujemy - zaproponowała Baata. - Co nam szkodzi?<br>- Co nam szkodzi... - powtórzyłem za nią. Choć głupio było się tak ni z tego, ni z owego zabierać do całowania. Zwłaszcza, że nigdy nie rozpatrywałem Baaty pod tym kątem. Nie wiedzieć czemu oboje wstaliśmy.<br>Raptem drzwi się otwarły i wkroczył duch niepowołany, wielki, zawiesisty; Baaty mama w białej koszuli nocnej z rozpuszczonymi włosami - w tym akurat momencie była naprawdę zjawiskiem nie z tej ziemi.<br>- Co to za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego