Typ tekstu: Książka
Autor: Lisowski Krzysztof
Tytuł: Przechodzenie przez rzekę
Rok: 1997
duńskiego strumyka
uspokojona podziwiana przez ważki i świerszcze
pochylają się nad nią zioła
mysikrólik kołysze się na nitce sitowia)
a wtedy odezwały się
telefon lustro budzik pamięć przeszłej nocy:
podobała się sobie
feminizm nie był dla niej
dobrym rozwiązaniem

LIST 12;
ZAMIAST ROZMOWY

patrzy na nas
rozparty w swojej wygodnej nicości
pan Bieńkowski
z tamtego brzegu widzi
wszystko w odwrotnym porządku
pałac w Oborach
płytki tykot serca
Adriana wyjechała do Sandomierza
mija kościół Świętego Jakuba
nagły deszcz żłobi imiona w wąwozie
dostaje list ode mnie
wycinek z gazety
pytam o książki
jedną wsunie zaraz do brązowej koperty
czyta Biednego Orfeusza kilka
duńskiego strumyka<br>uspokojona podziwiana przez ważki i świerszcze<br>pochylają się nad nią zioła<br>mysikrólik kołysze się na nitce sitowia)<br>a wtedy odezwały się<br>telefon lustro budzik pamięć przeszłej nocy:<br>podobała się sobie<br>feminizm nie był dla niej<br>dobrym rozwiązaniem&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;&lt;tit1&gt;LIST 12;<br>ZAMIAST ROZMOWY&lt;/&gt;<br><br>patrzy na nas<br>rozparty w swojej wygodnej nicości<br>pan Bieńkowski<br>z tamtego brzegu widzi<br>wszystko w odwrotnym porządku<br>pałac w Oborach<br>płytki tykot serca<br>Adriana wyjechała do Sandomierza<br>mija kościół Świętego Jakuba<br>nagły deszcz żłobi imiona w wąwozie<br>dostaje list ode mnie<br>wycinek z gazety<br>pytam o książki<br>jedną wsunie zaraz do brązowej koperty<br>czyta Biednego Orfeusza kilka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego