że ojciec go dopuszcza do niezwykłej zażyłości.<br>- Jeśli wiesz, to i lepiej - odetchnął Samowałow. - A nie masz do mnie żalu, że marzniesz paskudnie?<br>- Kiedy ty jesteś mój tato! - zawołał Wasyl dając do zrozumienia, że nie taką rzecz gotów byłby zrobić dla niego.<br><br>Ciepło się zrobiło Samowałowowi wokół serca. Doczekał się nie byle jakiego syna. Kiedy chłopak dorośnie, będzie sprytny do wszystkiego. Potrafi, tak jak jego ojciec, łowić, polować, wydobywać węgiel, a może i diamenty, pracować siekierą, młotem, kilofem, kielnią, robić, co trzeba, i wszędzie, gdzie trzeba, jak matuszka Rosja przestronna i bogata. To było życie dla prawdziwego mężczyzny. Życie i swoboda. O książkowych