Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
Obrósł tłuszczem i jakimś ludowoświątkowym głuptactwem... jego twarz zmienia się z tygodnia na tydzień, co rusz wędruje po jakichś możliwościach, po możliwościach tych wszystkich twarzy, które przypadły ludziom we wszystkich okresach, twarzy, które powstały w ludziach pod wpływem rozmaitych przeżyć, po wpływem nie do wytrzymania cierpień i chorób, pod wpływem nie do wytrzymania namiętności - pod wpływem ubóstwa ducha... powiedział coś po angielsku i zakończył: "O!" - poparł siebie jak dziecko, jest już dziecięciem swojej epoki... I czy jest jeszcze autorem tych pism, które trzyma w drżących rękach? I jego lewa ręka - nieustannie wykonująca gest?... No cóż... trzeba to powiedzieć! - wykonująca nieustannie gest masturbacji... gest
Obrósł tłuszczem i jakimś ludowoświątkowym głuptactwem... jego twarz zmienia się z tygodnia na tydzień, co rusz wędruje po jakichś możliwościach, po możliwościach tych wszystkich twarzy, które przypadły ludziom we wszystkich okresach, twarzy, które powstały w ludziach pod wpływem rozmaitych przeżyć, po wpływem nie do wytrzymania cierpień i chorób, pod wpływem nie do wytrzymania namiętności - pod wpływem ubóstwa ducha... powiedział coś po angielsku i zakończył: "O!" - poparł siebie jak dziecko, jest już dziecięciem swojej epoki... I czy jest jeszcze autorem tych pism, które trzyma w drżących rękach? I jego lewa ręka - nieustannie wykonująca gest?... No cóż... trzeba to powiedzieć! - wykonująca nieustannie gest masturbacji... gest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego