Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
denerwuje, zwłaszcza dzieci. Kiedy mam chęć je skarcić, zaraz wpędzam się w poczucie winy, że byłem i jestem złym ojcem, nieodpowiednim mężem. Żeby jeszcze bardziej sobie dokopać, stwierdzam: Tak, oczywiście, jestem nikim, do niczego nie powinienem się wtrącać, nigdy nie miałem i nie mam racji. A taki stan jest już nie do wytrzymania".
Monika: Potrafię zrozumieć, że ktoś tłumi swoje uczucia albo ucieka od nich, bo sama czasem tak robię. Ale jak jest z tym "nakręcaniem się"?
Włodek: Złapałem się na czymś takim. Jest facet, na wspomnienie o którym poziom adrenaliny w moim organizmie podnosi się do maksimum. Czasem dzieje się tak, że
denerwuje, zwłaszcza dzieci. Kiedy mam chęć je skarcić, zaraz wpędzam się w poczucie winy, że byłem i jestem złym ojcem, nieodpowiednim mężem. Żeby jeszcze bardziej sobie dokopać, stwierdzam: Tak, oczywiście, jestem nikim, do niczego nie powinienem się wtrącać, nigdy nie miałem i nie mam racji. A taki stan jest już nie do wytrzymania".&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Monika: Potrafię zrozumieć, że ktoś tłumi swoje uczucia albo ucieka od nich, bo sama czasem tak robię. Ale jak jest z tym "nakręcaniem się"?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Złapałem się na czymś takim. Jest facet, na wspomnienie o którym poziom adrenaliny w moim organizmie podnosi się do maksimum. Czasem dzieje się tak, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego