i Cyganach, a w kraju były getta, pogromy, obozy koncentracyjne, ustawy rasowe i wywłaszczenia Żydów. Rumuni to przemilczeli i woleli widzieć nazistów tylko w mniejszości niemieckiej, a to nie ułatwiało nam rozliczenia się z przeszłością. Jeszcze 20 lat po wojnie na weselach, jak towarzystwo popiło, śpiewało hitlerowskie piosenki. To było nie do wytrzymania. </><br><br><who1>Jak pani krajanie przyjęli próbę rozliczenia ich z historii? </><br><br><who2>- Po "Nizinach" nie odważyłam się pojechać do wsi. Ludzie stamtąd, których spotykałam w mieście, pluli mi w twarz. Wioskowy fryzjer oznajmił memu dziadkowi, który od dziesięcioleci był jego klientem, że od dzisiaj nie będzie go golił. Chłopi z kołchozu nie chcieli