Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie
Rok powstania: 2001
się. Mówię, no dobrze, byleby nie ten pan profesor genialny.
W cudzysłowiu.
Tak. No i proszę pani, ja tam była dziesięć dni no i proszę panią prawe oko jest... no niby jest, ale wie pani, to już i widzę gorzej.
Nie ma ostrości widzenia.
Nie ma. No o tym to nie ma mowy nawet. Bo on mi skaleczył gałkę oczną.
Dobrze że wylewu żadnego nie spowodował.
No i proszę panią, byłam tam dwa tygodnie i... a później chodziłam do innego lekarza na różne opatrunki, cuda. To już rok minął.
Yhy.
Rok jak miałam tą operację. Oh.
Nóżka zabolała?
Tak. No i proszę pani
się. &lt;/q&gt; Mówię,&lt;q&gt; no dobrze, byleby nie ten pan profesor genialny.&lt;/q&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;W &lt;orig reg="cudzysłowie"&gt;cudzysłowiu&lt;/&gt;. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak. No i proszę pani, ja tam była dziesięć dni &lt;vocal desc="sigh"&gt; no i proszę &lt;orig reg="pani"&gt;panią&lt;/&gt; prawe oko jest... no niby jest, ale wie pani, to już i widzę gorzej. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie ma ostrości widzenia. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Nie ma. No o tym to nie ma mowy nawet. Bo on mi skaleczył gałkę oczną. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Dobrze że wylewu żadnego nie spowodował. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No i proszę &lt;orig reg="pani"&gt;panią&lt;/&gt;, byłam tam dwa tygodnie i... a później chodziłam do innego lekarza na różne opatrunki, cuda. To już rok minął. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Yhy. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Rok jak miałam &lt;orig reg="tę"&gt;tą&lt;/&gt; operację. Oh. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nóżka zabolała? &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak. &lt;gap&gt; No i proszę pani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego