Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
ślubu, kiedy to spotkają się zwaśnione rodzinki. Nie, to nie tak, jak sądzicie. Między Piotrka, a moja rodziną jest wszystko w porządku, tylko moja jest trochę skłócona. Zdarzało się, że członkowie mojej rodziny po otrzymaniu zaproszeń stawiali mi ultimatum, że jeśli nie zaproszę konkretnej osoby, to przyjadą, w innym wypadku nie ma mowy. Tak, tak, tak było... Tłumaczyłam, prosiłam, płakałam, wszystko na nic. Nie zraziłam się jednak. Wysłałam zaproszenia do wszystkich, z którymi chciałabym dzielić swoje szczęście, nie bacząc na pogróżki. To jest ich problem, nie mój. Za to ma to być szczęśliwy dzień, najpiękniejszy ze wszystkich. Będę się dobrze bawić i chrzanię
ślubu, kiedy to spotkają się zwaśnione rodzinki. Nie, to nie tak, jak sądzicie. Między Piotrka, a moja rodziną jest wszystko w porządku, tylko moja jest trochę skłócona. Zdarzało się, że członkowie mojej rodziny po otrzymaniu zaproszeń stawiali mi ultimatum, że jeśli nie zaproszę konkretnej osoby, to przyjadą, w innym wypadku nie ma mowy. Tak, tak, tak było... Tłumaczyłam, prosiłam, płakałam, wszystko na nic. Nie zraziłam się jednak. Wysłałam zaproszenia do wszystkich, z którymi chciałabym dzielić swoje szczęście, nie bacząc na pogróżki. To jest ich problem, nie mój. Za to ma to być szczęśliwy dzień, najpiękniejszy ze wszystkich. Będę się dobrze bawić i chrzanię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego