wujenka<br>Jadwinia szykowała miskę dla Kruczka i wręczając mi tę miskę,<br>powiedziała:<br> - Idź, zanieś Kruczkowi, niech cię pozna. Najlepiej od psa zacząć.<br>Potem pójdziemy do chlewów, poznasz krowy, świnie, gęsi, kurki, kaczki.<br>No, idź, nie bój się. Z jedzeniem, to cię nie ugryzie. Pchłów ma tylko<br>dużo. Ale na to nie ma rady. Musisz i pchły jego polubić, jak chcesz<br>mieć przyjaciela. A z chłopakami lepiej się nie łączaj. Paskudy<br>wszystko. Wyciągną, co będą mogły, od ciebie. Jeszcze cię<br>nieprzyzwoitości nauczą.<br> I niedługo miałem się przekonać o prawdziwości słów wujenki, gdy<br>zacząłem krowy paść, a strasznie się ich bałem. Nie tylko że ogromne