Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.19 (15)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zostawiając im nadziei.
Dwa tygodnie temu Czesław Niemen trafił do Centrum Onkologii na warszawskim Ursynowie. Leżał na oddziale chorób układu chłonnego. W zeszłym tygodniu miał być poddany kolejnej operacji. Ale nic z tego - stan jego zdrowia gwałtownie się pogorszył. Został przeniesiony na oddział intensywnej terapii. Tam umarł. Póki jeszcze mógł, nie pokazywał po sobie, że trawi go straszna choroba. Nie skarżył się, nie opowiadał o swoim cierpieniu. Chciał, żeby do końca pozostało jego prywatną sprawą. Od pewnego czasu unikał też wywiadów. Mówił, że chce, aby ludzie pamiętali go zdrowego i radosnego. Rzadko pokazywał się w telewizji, choć tłumaczył to ze śmiechem, że nikt go
zostawiając im nadziei.<br>Dwa tygodnie temu Czesław Niemen trafił do Centrum Onkologii na warszawskim Ursynowie. Leżał na oddziale chorób układu chłonnego. W zeszłym tygodniu miał być poddany kolejnej operacji. Ale nic z tego - stan jego zdrowia gwałtownie się pogorszył. Został przeniesiony na oddział intensywnej terapii. Tam umarł. Póki jeszcze mógł, nie pokazywał po sobie, że trawi go straszna choroba. Nie skarżył się, nie opowiadał o swoim cierpieniu. Chciał, żeby do końca pozostało jego prywatną sprawą. Od pewnego czasu unikał też wywiadów. Mówił, że chce, aby ludzie pamiętali go zdrowego i radosnego. Rzadko pokazywał się w telewizji, choć tłumaczył to ze śmiechem, że nikt go
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego