strzępy obrazów, o których nie wiedział już, <br>czy są jego własne, czy też przekazane mu przez loki. <br>Nie umiał już znieść tego dłużej. Chciał <br>wyrwać się spośród ścian, nikogo już nie słyszeć, <br>nie musieć odpowiadać, usnąć lub pozwolić się <br>zabić...<br><br>To było to, o czym wiedział od dawna, a czego <br>nie śmiał sobie otwarcie powiedzieć. Wyspiarze mogli mu <br>być obojętni, ale nie czuł do nich wrogości. Wiedział <br>już na pewno, że nie potrafiłby wrócić tutaj na <br>czele zbrojnych oddziałów, hordy wojowników, która <br>wpadłaby do tego kraju jak demon zniszczenia. Co gorsza, czuł, <br>że po tym, co przeżył, co poznał i zobaczył, <br>nie