Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
z całej siły huknęła wazą w podłogę, po czym ziewnęła okropnie i nadal bez słowa wróciła do łóżka.
Lesio zmartwiał ostatecznie. Nieoczekiwany, niewiarygodny, nieprawdopodobny czyn jego spokojnej, opanowanej, zrównoważonej Kasieńki zrobił na nim wrażenie wręcz krwiożercze i oszołomił go do tego stopnia, że umysł odmówił mu posłuszeństwa. Przez długą chwilę nie śmiał się poruszyć. Wreszcie na czworakach, ostrożnie, wycofał się do drugiego pokoju i niezdolny już do żadnych reakcji, osłabły z przeżytych emocji, padł na tapczan i zasnął.
Nie mniej od niego wyczerpana Kasieńka również zasnęła w mgnieniu oka w mglistym wprawdzie, lecz miłym poczuciu dobrze wypełnionego obowiązku...

I I I
Naturalną
z całej siły huknęła wazą w podłogę, po czym ziewnęła okropnie i nadal bez słowa wróciła do łóżka.<br>Lesio zmartwiał ostatecznie. Nieoczekiwany, niewiarygodny, nieprawdopodobny czyn jego spokojnej, opanowanej, zrównoważonej Kasieńki zrobił na nim wrażenie wręcz krwiożercze i oszołomił go do tego stopnia, że umysł odmówił mu posłuszeństwa. Przez długą chwilę nie śmiał się poruszyć. Wreszcie na czworakach, ostrożnie, wycofał się do drugiego pokoju i niezdolny już do żadnych reakcji, osłabły z przeżytych emocji, padł na tapczan i zasnął.<br>Nie mniej od niego wyczerpana Kasieńka również zasnęła w mgnieniu oka w mglistym wprawdzie, lecz miłym poczuciu dobrze wypełnionego obowiązku...<br><br>I I I<br>Naturalną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego