warunki w odleglejszej przyszłości. Całe życie jest nie do sprzedania za żadne pieniądze, co chyba nawet dobrze świadczy o człowieku. I chyba również na takich, przedsiębiorczych, ambitnych, zachowujących wolność wyboru powinno zależeć resortowi. Rozwiązania szczegółowe mogą i powinny być różne - jeden sposób na pewno nie wystarczy na kompletowanie 300-tysięcznej, niebawem, armii górników podziemnych... Powinna jednak przy tym pewna stałość zasad, być może wprowadzanych stopniowo. Nie wydaje się, aby było celowe obniżanie progu i maksymalnego ułatwiania wszystkim zaciągnięcia się do górnictwa. Nie tylko dlatego, że czyni to jeszcze trudniejszym brutalne zetknięcie z podziemną rzeczywistością, lecz dlatego, że może skazywać resort na