Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przegląd Wojsk Lądowych
Nr: 4 (34)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1962
batalionu wydawać poleceń bezpośrednio dowódcy plutonu. Z kolei dowódca plutonu nie powinien za naruszanie dyscypliny karać szeregowca bez udziału jego dowódcy drużyny. Jest to zasada ogólnie znana i nikt jej w wojsku nie kwestionuje. Jednak w praktyce czasami wyżsi przełożeni postępują wbrew tej zasadzie. Zdarza się, że dowódca batalionu spotkawszy niechlujnie ubranego szeregowca zwraca mu uwagę, pociąga go do odpowiedzialności i zawiadamia o tym jego przełożonego. A przecież jest słuszniej zwrócić mu uwagę, zapytać o nazwisko i pododdział, po czym skierować sprawę do właściwego przełożonego. Znałem dowódcę pułku, który w oczach dowódców kompanii i plutonów, w oczach podoficerów i szeregowców był
batalionu wydawać poleceń bezpośrednio dowódcy plutonu. Z kolei dowódca plutonu nie powinien za naruszanie dyscypliny karać szeregowca bez udziału jego dowódcy drużyny. Jest to zasada ogólnie znana i nikt jej w wojsku nie kwestionuje. Jednak w praktyce czasami wyżsi przełożeni postępują wbrew tej zasadzie. Zdarza się, że dowódca batalionu spotkawszy niechlujnie ubranego szeregowca zwraca mu uwagę, pociąga go do odpowiedzialności i zawiadamia o tym jego przełożonego. A przecież jest słuszniej zwrócić mu uwagę, zapytać o nazwisko i pododdział, po czym skierować sprawę do właściwego przełożonego. Znałem dowódcę pułku, który w oczach dowódców kompanii i plutonów, w oczach podoficerów i szeregowców był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego