Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 02.10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
odłamu islamu. Żołnierze nie wybierali. Mordowali mężczyzn, kobiety, dzieci i starców. W sumie ich ofiarą padło prawie trzysta tysięcy ludzi. Również tych, którzy pokonywali kilkaset kilometrów, by modlić się w świętym mieście szyitów An-Nadżaf. Ofiarami reżimu stawały się całe rodziny. Ciała zakopywano w masowych grobach. Jeden z nich znaleźli niedawno przypadkowo mieszkańcy Kifallu.
- Kilkanaście lat temu tuż za miastem widzieliśmy ciężarówki, które wiozły żołnierzy z łopatami. Wtedy nie wiedzieliśmy, dokąd i po co jadą - opowiada Husejn al-Isawi, lokalny szejk.
Rozmawiamy w obszernej izbie domu modlitewnego. Tuż obok nas w zbitych z kiepskiej jakości desek trumnach leżą kości ponad trzydziestu
odłamu islamu. Żołnierze nie wybierali. Mordowali mężczyzn, kobiety, dzieci i starców. W sumie ich ofiarą padło prawie trzysta tysięcy ludzi. Również tych, którzy pokonywali kilkaset kilometrów, by modlić się w świętym mieście szyitów &lt;name type="place"&gt;An-Nadżaf&lt;/&gt;. Ofiarami reżimu stawały się całe rodziny. Ciała zakopywano w masowych grobach. Jeden z nich znaleźli niedawno przypadkowo mieszkańcy &lt;name type="place"&gt;Kifallu&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Kilkanaście lat temu tuż za miastem widzieliśmy ciężarówki, które wiozły żołnierzy z łopatami. Wtedy nie wiedzieliśmy, dokąd i po co jadą&lt;/&gt;&lt;/&gt; - opowiada &lt;name type="person"&gt;Husejn al-Isawi&lt;/&gt;, lokalny szejk.<br>Rozmawiamy w obszernej izbie domu modlitewnego. Tuż obok nas w zbitych z kiepskiej jakości desek trumnach leżą kości ponad trzydziestu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego