Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Podkarpackie
Nr: 02.16
Miejsce wydania: Przemyśl
Rok: 2005
by dyrektorka skierowała sprawę do Rzecznika Praw Dziecka.
- Wytłumaczyłam im, że ja nie jestem osobą kompetentną do tego, by pisać w ich imieniu do Rzecznika Praw Dziecka. Niemniej jednak, jeśli czują się urażeni, mogą napisać sami - mówi Grażyna Pieniążek. Dzień później uczniowie złożyli już oficjalną skargę. Według relacji dyrektorki szkoły niedługo po tym zdarzeniu zaczęły napływać dziwne anonimy, m.in. o tym, że ucznia pobić miał inny nauczyciel - anglista.
- To było parę dni po tamtym incydencie. Rodzice i uczniowie byli wzywani na komisariat. Dzieci odbierały też telefony, rzekomo z kuratorium. - Sprawdziłam. Z kuratorium nikt nie zadzwonił do żadnego z uczniów. Byłam
by dyrektorka skierowała sprawę do Rzecznika Praw Dziecka.<br>- Wytłumaczyłam im, że ja nie jestem osobą kompetentną do tego, by pisać w ich imieniu do Rzecznika Praw Dziecka. Niemniej jednak, jeśli czują się urażeni, mogą napisać sami - mówi Grażyna Pieniążek. Dzień później uczniowie złożyli już oficjalną skargę. Według relacji dyrektorki szkoły niedługo po tym zdarzeniu zaczęły napływać dziwne anonimy, m.in. o tym, że ucznia pobić miał inny nauczyciel - anglista.<br>- To było parę dni po tamtym incydencie. Rodzice i uczniowie byli wzywani na komisariat. Dzieci odbierały też telefony, rzekomo z kuratorium. - Sprawdziłam. Z kuratorium nikt nie zadzwonił do żadnego z uczniów. Byłam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego