i wymienne, że łyżka, widelec i sposób zachowania przy stole, które stają się wyróżnikiem człowieczeństwa, są w tej roli po prostu śmieszne i tę konwencjonalną pustkę przenoszą na swoich kapłanów. Tymczasem świat widziany oczami Kaspara Hausera - każdy krajobraz, każde stworzenie, a początkowo także i każdy człowiek - zawiera w sobie jakąś niedocieczoną tajemnicę, Tajemnicę Istnienia, która nadaje mu potencjalną godność a zarazem zobowiązuje do jakiejś nieokreślonej powinności, którą "dziki" bohater nadaremnie usiłuje odgadnąć.<br>Edukacja, której poddany zostaje Kaspar Hauser ma także wymiar moralny. Nie trzeba dodawać, że autor nie dostrzega w niej realizacji szczytnych haseł i surowych przykazań, których nie szczędzą mu