Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
sympatycy prałata. Wielkie nadzieje wiązali z jego pobytem w Watykanie. Tymczasem, jak dowiaduje się "Rz", dotychczasowe zabiegi prałata są nie tylko bezowocne, ale uświadomiły mu, że znalazł się w sytuacji bez wyjścia.
Po niedzielnej mszy przed kościołem św. Brygidy w Gdańsku zgromadził się kilkusetosobowy tłum. - To wielce szokująca, a zarazem niegodziwa decyzja, oparta na mocno pokrętnych i niezrozumiałych zarzutach - mówił o zamiarze wszczęcia procedury odwołania ks. Jankowskiego przewodniczący komitetu obrony prałata Bogusław Duffek. Rzęsiste oklaski towarzyszyły niemal każdemu wypowiedzianemu przez niego zdaniu.

Wierni dowiedzieli się o dwóch protestach wysłanych do arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego i żądaniu "niezwłocznego zaniechania wszelkich bezprawnych działań" skierowanych
sympatycy prałata. Wielkie nadzieje wiązali z jego pobytem w &lt;name type="place"&gt;Watykanie&lt;/&gt;. Tymczasem, jak dowiaduje się "Rz", dotychczasowe zabiegi prałata są nie tylko bezowocne, ale uświadomiły mu, że znalazł się w sytuacji bez wyjścia.<br>Po niedzielnej mszy przed kościołem św. Brygidy w &lt;name type="place"&gt;Gdańsku&lt;/&gt; zgromadził się kilkusetosobowy tłum. - To wielce szokująca, a zarazem niegodziwa decyzja, oparta na mocno pokrętnych i niezrozumiałych zarzutach - mówił o zamiarze wszczęcia procedury odwołania ks. &lt;name type="person"&gt;Jankowskiego&lt;/&gt; przewodniczący komitetu obrony prałata &lt;name type="person"&gt;Bogusław Duffek&lt;/&gt;. Rzęsiste oklaski towarzyszyły niemal każdemu wypowiedzianemu przez niego zdaniu.<br><br>Wierni dowiedzieli się o dwóch protestach wysłanych do arcybiskupa &lt;name type="person"&gt;Tadeusza Gocłowskiego&lt;/&gt; i żądaniu "niezwłocznego zaniechania wszelkich bezprawnych działań" skierowanych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego