Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
czy będzie nim zrobienie kanapki, czy podjęcie pracy. Pewien dorodny szejk Arabii Saudyjskiej uważa, że "kobiety muzułmańskie to drogocenne klejnoty, które tylko prawowici właściciele mogą posiadać, bo drogo za nie zapłacili, zgodnie z bożymi zasadami". Mówi też o zniszczeniu rodziny, ponieważ "kultura Zachodu zapędza kobiety do fabryk, biur i innych niegodziwych zajęć". Z kolei od pewnej koleżanki, uważającej się za feministkę, dane mi było słyszeć, że zajęciami godnymi pogardy są: gotowanie, prasowanie i robienie herbaty facetom. Osobiście wydaje mi się, że szejk i koleżanka mają zbliżone poglądy. Oboje sądzą, że niektóre zachowania są niejako z definicji nieodpowiednie dla kobiety. Nie wiadomo
czy będzie nim zrobienie kanapki, czy podjęcie pracy. Pewien dorodny szejk Arabii Saudyjskiej uważa, że "kobiety muzułmańskie to drogocenne klejnoty, które tylko prawowici właściciele mogą posiadać, bo drogo za nie zapłacili, zgodnie z bożymi zasadami". Mówi też o zniszczeniu rodziny, ponieważ "kultura Zachodu zapędza kobiety do fabryk, biur i innych niegodziwych zajęć". Z kolei od pewnej koleżanki, uważającej się za feministkę, dane mi było słyszeć, że zajęciami godnymi pogardy są: gotowanie, prasowanie i robienie herbaty facetom. Osobiście wydaje mi się, że szejk i koleżanka mają zbliżone poglądy. Oboje sądzą, że niektóre zachowania są niejako z definicji nieodpowiednie dla kobiety. Nie wiadomo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego