Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
z Kownackim nie łączyło, to już było dużo. Wyglądało to na znęcanie się nad powalona Polską, żeby Przypodobać się litewskim gospodarzom.



Bez ustanku masakrowana przez cenzurę i oskarżana przez Litwinów o tendencje wywrotowe (bo co to za podstępne gadania o Wielkim Xięstwie?) Gazeta Codzienna dała początek potępieńczym swarom, w których niejawnym przeciwko niej argumentem była "kolaboracja z okupantem". Czyli Mackiewicz wykazał talent do takiego ustawiania się, żeby być bitym przez obie strony. Miało się to powtórzyć później Niewątpliwie uczucia gniewu i goryczy po klęsce były powszechne i dawał im wyraz z samego zgryzu, nie żeby się komuś przypodobać. Ale większość, choć
z Kownackim nie łączyło, to już było dużo. Wyglądało to na znęcanie się nad powalona Polską, żeby Przypodobać się litewskim gospodarzom.<br><br>&lt;page nr=106&gt;<br><br> Bez ustanku masakrowana przez cenzurę i oskarżana przez Litwinów o tendencje wywrotowe (bo co to za podstępne gadania o Wielkim Xięstwie?) Gazeta Codzienna dała początek potępieńczym swarom, w których niejawnym przeciwko niej argumentem była "kolaboracja z okupantem". Czyli Mackiewicz wykazał talent do takiego ustawiania się, żeby być bitym przez obie strony. Miało się to powtórzyć później Niewątpliwie uczucia gniewu i goryczy po klęsce były powszechne i dawał im wyraz z samego zgryzu, nie żeby się komuś przypodobać. Ale większość, choć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego