Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
komisji, stąd płynące, iż włościanie tutejszej wsi, karygodną niespokojnością ducha, widać, owładnięci - poważają się rząd krajowy zatrudniać nierozsądnymi a buntowniczymi skargami!...
Tu komisarz błysnął złowieszczym wzrokiem i głos natężył umiejętnie -
- Hultaje tu są jacyś między wami, burzyciele dawnej spokojności!... Cóż to wam się wydaje, że władze czas mają próżny i niekosztowny, aby go trawić lekko na roztrząsanie waszej nierozważnej pisaniny?... I ja, komisarz obwodowy, żebym przez to wystawiony był na znoszenie niewygód i trudów w podróży!... Żebym kości wytrząsał na bryczce, jadąc tutaj w podłą pogodę!
W istocie, pogoda była, co się zowie, podła. Za oknem, widziało się, dzień ślęczał nudny
komisji, stąd płynące, iż włościanie tutejszej wsi, karygodną niespokojnością ducha, widać, owładnięci - poważają się rząd krajowy zatrudniać nierozsądnymi a buntowniczymi skargami!...<br>Tu komisarz błysnął złowieszczym wzrokiem i głos natężył umiejętnie - <br>- Hultaje tu są jacyś między wami, burzyciele dawnej spokojności!... Cóż to wam się wydaje, że władze czas mają próżny i niekosztowny, aby go trawić lekko na roztrząsanie waszej nierozważnej pisaniny?... I ja, komisarz obwodowy, żebym przez to wystawiony był na znoszenie niewygód i trudów w podróży!... Żebym kości wytrząsał na bryczce, jadąc tutaj w podłą pogodę!<br>W istocie, pogoda była, co się zowie, podła. Za oknem, widziało się, dzień ślęczał nudny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego