Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
ulicy Czterech Wiatrów
Niedaleko Bonifratrów
Do zachodnich ścian przytyka
Sklep Magika Mechanika.
Sklep ten zawsze jest zamknięty,
Lecz przez okno wystawowe
Widać różne dziwne sprzęty,
Różne części metalowe,
Tajemnicze instrumenty,
Automaty, lalki, skrzynki,
Nakręcane katarynki,
Śpiewające psy i świnki.

Z głębi sklepu znad stolika
Patrzą oczy Mechanika.
Widać jego twarz niemłodą,
Okoloną rudą brodą,
Duże uszy, nos spiczasty
I krzaczaste brwi jak chwasty

Całe noce Magik siedzi
Pośród zwojów drutu z miedzi,
Warzy zioła, praży kwasy
I uciera kuperwasy.
Kto zobaczy Mechanika,
Tego zaraz lęk przenika,
Ten ucieka od wystawy,
Choćby nawet był ciekawy.

Dnia pewnego w październiku
Napłynęło chmur bez
ulicy Czterech Wiatrów<br>Niedaleko Bonifratrów<br>Do zachodnich ścian przytyka<br>Sklep Magika Mechanika.<br>Sklep ten zawsze jest zamknięty,<br>Lecz przez okno wystawowe<br>Widać różne dziwne sprzęty,<br>Różne części metalowe,<br>Tajemnicze instrumenty,<br>Automaty, lalki, skrzynki,<br>Nakręcane katarynki,<br>Śpiewające psy i świnki.<br><br>Z głębi sklepu znad stolika<br>Patrzą oczy Mechanika.<br>Widać jego twarz niemłodą,<br>Okoloną rudą brodą,<br>Duże uszy, nos spiczasty<br>I krzaczaste brwi jak chwasty<br><br>Całe noce Magik siedzi<br>Pośród zwojów drutu z miedzi,<br>Warzy zioła, praży kwasy<br>I uciera &lt;orig&gt;kuperwasy&lt;/&gt;.<br>Kto zobaczy Mechanika,<br>Tego zaraz lęk przenika,<br>Ten ucieka od wystawy,<br>Choćby nawet był ciekawy.<br><br>Dnia pewnego w październiku<br>Napłynęło chmur bez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego