Duńczyków poruszyło sensacyjne wydarzenie: jeden z najbogatszych ludzi Danii, Simon Spies, ożenił się z 17-letnią panienką imieniem Janni, która pracowała w jego biurze jako goniec. Spies był od Janni starszy o całe 40 lat. W Kopenhadze odbyło się wspaniałe, huczne wesele, panna młoda cała w bieli i wspaniałych koronkach, niemłody pan młody promieniejący ze szczęścia. Szczęście to zresztą nie trwało długo; po czterech latach Spies zmarł. Janni odziedziczyła po nim majątek, wynoszący ponad 260 milionów dolarów. Młoda wdowa przejęła też kierowanie koncernem Spiesa - jako jego właścicielka. Sprowadziła wówczas z prowincji swego brata Erlinga, czyniąc z niego swego doradcę. Skutki tego