Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Karan
Nr: 9-10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
to abym jeszcze coś mogła zrobić dla siebie i dla kogoś innego.
Nie warto brać narkotyków - to słowa, które powtarzam sobie codziennie razem z modlitwą. Wiem, że jest przede mną jakaś praca, którą muszę wykonać. Ale nie boję się tego. Codziennie rano wstaję ciesząc się upływającym czasem. Jest ze mną nieograniczona miłość i dobroć, czuję, że dzięki niej mogę być lepsza. Przełamuje w sobie ostatnie bariery. Naprawdę czuję, że Pan jest ze mną.
"Grochal" (...)

KONFORMIŚCI I MANIPULATORZY
Akt pierwszy
udział biorą: manipulator, ofiara
miejsce akcji: impreza towarzyska
- Co taki smutny siedzisz? Wszyscy się bawią, a ty siedzisz pod tą ścianą. Źle
to abym jeszcze coś mogła zrobić dla siebie i dla kogoś innego. <br>Nie warto brać narkotyków - to słowa, które powtarzam sobie codziennie razem z modlitwą. Wiem, że jest przede mną jakaś praca, którą muszę wykonać. Ale nie boję się tego. Codziennie rano wstaję ciesząc się upływającym czasem. Jest ze mną nieograniczona miłość i dobroć, czuję, że dzięki niej mogę być lepsza. Przełamuje w sobie ostatnie bariery. Naprawdę czuję, że Pan jest ze mną. <br>"&lt;au&gt;Grochal&lt;/au&gt;" (...) &lt;page nr=11&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;&lt;tit&gt;KONFORMIŚCI I MANIPULATORZY&lt;/&gt;<br>&lt;tit1&gt;Akt pierwszy&lt;/&gt;<br>&lt;intro&gt;udział biorą: manipulator, ofiara<br>miejsce akcji: impreza towarzyska&lt;/&gt;<br>- Co taki smutny siedzisz? Wszyscy się bawią, a ty siedzisz pod tą ścianą. Źle
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego