gdy mu z oczu nicość jawę zmiecie,<br>Tak nic nie mieć, naprawdę nic nie mieć na świecie,<br>Jak człowiek, co nic nie ma, naprawdę nic nie ma!</><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>BETLEEM</><br><br>Sen mię ze snu obudził. Przespałem byt drobny<br>Gwiezdnej smugi na rzęsach. Śniła się - dlaczego?<br>Chciałem razem z Magami iść w świat, niepodobny<br>Do żadnego z tych światów. Wiem, że do żadnego!<br><br>Biegnę w mrok, byle biegnąć. Może ich dogonię,<br>Choć mi trudno przeczuciu opierać się złemu.<br>Już widzę pierwsze stada, śpiące na wygonie,<br>I światła w Bogu ślepych oknach Betleemu.<br><br>Zbliżam się do jaskini. Nigdy lub tym razem!<br>Chwili tracić nie wolno