Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
i kanciasta, a w tej chwili pracowicie zgarbiona nad rozłożystym kajetem postać podchorążego Grudzińskiego, zwanego właśnie "Peterkiem". Z jego skupionej twarzy ostro występował długi, mięsisty nos tudzież starannie zaczesane, rude faworyty.
Peterek dzierżył w prawicy pióro, maczał je gęsto w grubym kałamarzu i kreślił coś pilnie w swym kajecie.
- Rzecz niepojęta! - mówił Groman. - Od trzech dni ani przystąp do Peterka!... Skrobie, maże, rachuje, koncypuje - - a kajeciny strzeże jak listu kochanki!
- Peterku! Pokaż nam, u licha, czym się tak zatrudniasz pilnie i osobliwie?... Hej, Peterku!
Parys, Massalski i Groman, skacząc przez łóżka, rzucili się ku stołowi. Lecz Peterek podniósł ryżą głowę i
i kanciasta, a w tej chwili pracowicie zgarbiona nad rozłożystym kajetem postać podchorążego Grudzińskiego, zwanego właśnie "Peterkiem". Z jego skupionej twarzy ostro występował długi, mięsisty nos tudzież starannie zaczesane, rude faworyty.<br>&lt;page nr=109&gt; Peterek dzierżył w prawicy pióro, maczał je gęsto w grubym kałamarzu i kreślił coś pilnie w swym kajecie.<br>- Rzecz niepojęta! - mówił Groman. - Od trzech dni ani przystąp do Peterka!... Skrobie, maże, rachuje, koncypuje - - a kajeciny strzeże jak listu kochanki!<br>- Peterku! Pokaż nam, u licha, czym się tak zatrudniasz pilnie i osobliwie?... Hej, Peterku!<br>Parys, Massalski i Groman, skacząc przez łóżka, rzucili się ku stołowi. Lecz Peterek podniósł ryżą głowę i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego