Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
jednak towarzyszył mrukliwemu koledze, który zaczął okazywać zniecierpliwienie.
- Dokąd ty właściwie idziesz? - zapytał szorstko, przystanąwszy.
- Do ciebie.
- Och! Po co? , - Mam ci coś do powiedzenia.
- A teraz... teraz nie możesz mi tego powiedzieć? - Nie, bo to zawiła sprawa.
- Jak ci się podoba...
Burski przyśpieszył kroku, jak gdyby go gnał niezrozumiały niepokój. Na bladej jego twarzy ukazały się rumieńce. Wbiegł szybko na schody obejrzawszy się, czy Adam podąża za nim. Adam szedł jak milczący cień.
- No i co? Czego chcesz? - zapytał Burski z udaną hardością, gdy znaleźli się w pokoju.
- Pióra... Tego pióra, które zabrałeś Jasińskiemu... Nie gadajmy długo! Wziąłeś, oddaj i
jednak towarzyszył mrukliwemu koledze, który zaczął okazywać zniecierpliwienie.<br>- Dokąd ty właściwie idziesz? - zapytał szorstko, przystanąwszy.<br>- Do ciebie.<br>- Och! Po co? , - Mam ci coś do powiedzenia.<br>- A teraz... teraz nie możesz mi tego powiedzieć? - Nie, bo to zawiła sprawa.<br>- Jak ci się podoba...<br>Burski przyśpieszył kroku, jak gdyby go gnał niezrozumiały niepokój. Na bladej jego twarzy ukazały się rumieńce. Wbiegł szybko na schody obejrzawszy się, czy Adam podąża za nim. Adam szedł jak milczący cień.<br>- No i co? Czego chcesz? - zapytał Burski z udaną hardością, gdy znaleźli się w pokoju.<br>- Pióra... Tego pióra, które zabrałeś Jasińskiemu... Nie gadajmy długo! Wziąłeś, oddaj i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego