Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.13 (10)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
można nazwać republikańskim. Taki, w którym bardziej mówi się o tym, co wspólne, niż o tym, co leży tylko w interesie jednostki. To właśnie było siłą "Solidarności". Trzeba pozytywnie odwołać się do tego, co organizowało naszą pamięć. Np. do II wojny światowej. Nie można bez przerwy pisać - zresztą to kompletna nieprawda - że byliśmy kolaborantami. Trzeba ożywić etos służby i poświęcenia, który nadal istnieje, choć niektórzy twierdzą, że zaginął.
Kiedy się przyjeżdża do Polski, po Niemczech, a nawet po tak rzekomo indywidualistycznej Ameryce, ma się dziś wrażenie słabości tego wszystkiego, co jest wspólne. Widzi się rozwalone drogi, a potem odcinek autostrady pod
można nazwać republikańskim. Taki, w którym bardziej mówi się o tym, co wspólne, niż o tym, co leży tylko w interesie jednostki. To właśnie było siłą "Solidarności". Trzeba pozytywnie odwołać się do tego, co organizowało naszą pamięć. Np. do II wojny światowej. Nie można bez przerwy pisać - zresztą to kompletna nieprawda - że byliśmy kolaborantami. Trzeba ożywić etos służby i poświęcenia, który nadal istnieje, choć niektórzy twierdzą, że zaginął.<br>Kiedy się przyjeżdża do Polski, po Niemczech, a nawet po tak rzekomo indywidualistycznej Ameryce, ma się dziś wrażenie słabości tego wszystkiego, co jest wspólne. Widzi się rozwalone drogi, a potem odcinek autostrady pod
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego