Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 12.04 (9)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
we wtorek. To nie były jakieś wielkie turnieje. Chodziło o to, żeby trochę poruszać się po świętach - stwierdził trener Wisły Mirosław Jabłoński.
Klub z Płocka przed nowym sezonem pożegnał się z Litwinami Preiksaitisem i Mikulenasem oraz Jerzym Wojneckim. - Szukamy piłkarzy z wolnymi kartami na ręku. Bułgar Konev swoją przywiózł. To nieprawda, że chcemy kogoś z Legii. Żal mi chłopaków, bo nie mają za co żyć, ale nie stać mnie na nich. Żeby była jasność, to powiem jeszcze raz, że Jeleń nie jest do sprzedania. Amatorom dziczyzny polecam polowanie gdzie indziej. W Płocku jest zakaz. Chyba że chodzi o polowanie na Zająca
we wtorek. To nie były jakieś wielkie turnieje. Chodziło o to, żeby trochę poruszać się po świętach&lt;/&gt; - stwierdził trener Wisły Mirosław Jabłoński.<br>Klub z Płocka przed nowym sezonem pożegnał się z Litwinami Preiksaitisem i Mikulenasem oraz Jerzym Wojneckim. &lt;q&gt;- Szukamy piłkarzy z wolnymi kartami na ręku. Bułgar Konev swoją przywiózł. To nieprawda, że chcemy kogoś z Legii. Żal mi chłopaków, bo nie mają za co żyć, ale nie stać mnie na nich. Żeby była jasność, to powiem jeszcze raz, że Jeleń nie jest do sprzedania. Amatorom dziczyzny polecam polowanie gdzie indziej. W Płocku jest zakaz. Chyba że chodzi o polowanie na Zająca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego