nie wypada.<br>Zabawny. Trochę bandyta, trochę wariat, duży alkoholik.<br>Ale niesłychanie zdolny chłopak.<br>Całe lata go znałem.<br>Jego uwięzienie - on siedział trzy lata - to było nie wiadomo co.<br>Pobił w Bristolu prokuratora, który mu zajął stolik.<br>Dał po mordzie.<br>Potem zaczął się cykl awantur.<br>On twierdził, że to jest wszystko nieprawda, intryga i tak dalej, rzekomo jakąś dziewczynę uwiódł, która była córką tego prokuratora, jak się okazało.<br>Potem w sądzie udowodniono, że on jej nie mógł uwieść, bo zdjęła kozaczki, a nikt siłą nikomu nie zdejmie kozaczków - no w ogóle takie śmieszne rzeczy.<br>Ja byłem u niego w więzieniu, w Sztumie