Może wyzdrowiał, a może przeszedł rumuńską kurację odmładzającą - pomyślałem. Usiedliśmy.<br>Na stoliku pojawiła się butelka żubrówki i dwa wyjątkowo małe, prawie jak naparstki, kieliszki. Korbas wskazał palcem na te kieliszki i jęknął żałośnie:<br>- Zdrowie, towarzyszu dyrektorze, ze względu na zdrowie, lekarz zakazał, ale takie homeopatyczne dawki jeszcze nikomu nie zaszkodziły, nieprawdaż? Proszę najserdeczniej. <br>Przytaknąłem gospodarzowi, a ten przeszedł do sedna sprawy:<br>- Wielkie zwycięstwo, towarzyszu dyrektorze, wielkie zwycięstwo. A wykręcali się, a jakże, taka ich natura, ale tak ich przyparłem do muru, tak ich frontalnie, tego ten, że musieli. No rozumiecie. Krótko mówiąc, z puli centralnej macie trzy etaty. My tu wewnętrznie