Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
kto powie? czy ja cham - to? Jam jest władca idealny, mumia trupia, bardzo głupia. Wgramoliłem'ś w los fatalny - niech mnie inny tam odkupia - nie dbam o to, ach to w to-to - ot jest co!
Wali się na ziemię i pełznie ku Księżnej. Serce dalej dyszy

SCURVY
wyje dziko a nieprzytomnie, po czym milknie i w absolutnej zastygłej ciszy mówi
Można teraz korzystać z przechadzki, bo w tej porze oni nas nie rozumieją zupełnie.
GŁOS STRASZLIWY
z hipersupramegafonopumpy
ONI WSZYSTKO MOGĄ!
Na Księżnę z góry spuszcza się druciana klatka, jak dla papugi - Księżna zwija skrzydła
SCURVY
wśród ciszy
O - jak boli
kto powie? czy ja cham - to? Jam jest władca idealny, mumia trupia, bardzo głupia. Wgramoliłem'ś w los fatalny - niech mnie inny tam odkupia - nie dbam o to, ach to w to-to - ot jest co!<br> Wali się na ziemię i pełznie ku Księżnej. Serce dalej dyszy<br>&lt;page nr=362&gt;<br> SCURVY<br> wyje dziko a nieprzytomnie, po czym milknie i w absolutnej zastygłej ciszy mówi<br>Można teraz korzystać z przechadzki, bo w tej porze oni nas nie rozumieją zupełnie.<br> GŁOS STRASZLIWY<br> z hipersupramegafonopumpy<br>ONI WSZYSTKO MOGĄ!<br> Na Księżnę z góry spuszcza się druciana klatka, jak dla papugi - Księżna zwija skrzydła<br> SCURVY<br> wśród ciszy<br>O - jak boli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego