Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Gyubal Wahazar
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1921
w szare
garnitury.

LUBRICA
do Morbidetta
I cóż, panie kacie?! Może pan nas zabawi rozmową? Może
pan wymyśli dla nas jakieś nieznane tortury?
MORBIDETTO
ziewając, znacząco
Z czasem to przyjdzie. Tylko myślę, że niedługo tu
zostaniemy. Nie warto zaczynać. Nasz mistrz życia jest
dość prędki w swoich działaniach. LUBRICA
I nierównie cięższy w myślach.
MORBIDETTO
Szczególniej w tych, których wcale nie wypowiada.
LUBRICA
A mówią na mieście, a nawet tu, między nami, że ty,
przewielebny kacie, wiesz wszystko.
MORBIDETTO
Znam go w chwilach gniewu i furii. Ale nie rozumiem
pewnych odruchów jego spokoju i łagodności.
LUBRICA
Czy nie są to momenty
w szare<br>garnitury.<br><br>LUBRICA<br>do Morbidetta<br>I cóż, panie kacie?! Może pan nas zabawi rozmową? Może<br>pan wymyśli dla nas jakieś nieznane tortury?<br>MORBIDETTO<br>ziewając, znacząco<br>Z czasem to przyjdzie. Tylko myślę, że niedługo tu<br>zostaniemy. Nie warto zaczynać. Nasz mistrz życia jest<br>dość prędki w swoich działaniach. LUBRICA<br>I nierównie cięższy w myślach.<br>MORBIDETTO<br>Szczególniej w tych, których wcale nie wypowiada.<br>LUBRICA<br>A mówią na mieście, a nawet tu, między nami, że ty,<br>przewielebny kacie, wiesz wszystko.<br>MORBIDETTO<br>Znam go w chwilach gniewu i furii. Ale nie rozumiem<br>pewnych odruchów jego spokoju i łagodności.<br>LUBRICA<br>Czy nie są to momenty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego