Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
i często. Ale wciąż nie rozumiem, dlaczego ciągnie ich do alkoholu. Co on właściwie daje? Do czego jest potrzebny?
Włodek: Pamiętasz tę prywatkę na zakończenie podstawówki, o której opowiadałem? Pierwsze szklaneczki alkoholu wprowadziły mnie w cudowny nastrój. Zniknęło napięcie
- luz i swoboda, czułem się prawdziwym facetem. Pojawiła się we mnie niesamowita zdolność mówienia komplementów dziewczynom. Po trzeźwemu było to wręcz niemożliwe.
Owszem, do kolegi tak: podoba mi się ta lub inna, ale nigdy dziewczynie prosto w oczy.
Zrozumiałem, jak działa magia alkoholu. Po wypiciu można było pozwolić sobie na wszystko, z sympatią przyjmowano komplementy, z aprobatą głupie wybryki, bo przecież człowiek
i często. Ale wciąż nie rozumiem, dlaczego ciągnie ich do alkoholu. Co on właściwie daje? Do czego jest potrzebny?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Pamiętasz tę prywatkę na zakończenie podstawówki, o której opowiadałem? Pierwsze szklaneczki alkoholu wprowadziły mnie w cudowny nastrój. Zniknęło napięcie <br>- luz i swoboda, czułem się prawdziwym facetem. Pojawiła się we mnie niesamowita zdolność mówienia komplementów dziewczynom. Po trzeźwemu było to wręcz niemożliwe.<br>Owszem, do kolegi tak: podoba mi się ta lub inna, ale nigdy dziewczynie prosto w oczy.<br>Zrozumiałem, jak działa magia alkoholu. Po wypiciu można było pozwolić sobie na wszystko, z sympatią przyjmowano komplementy, z aprobatą głupie wybryki, bo przecież człowiek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego