Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
więc wtedy, kiedy Waszyngton rozprawiał się tam z sandinistami. Niektóre nekrologi w Polsce (patrz mój felieton "Ambasador") utrzymane były w tonie: przyzwoity człowiek, który był częścią i zarazem ofiarą nieludzkiego systemu. W tym samym czasie na drugim końcu świata, w "New York Times", ukazał się komentarz pt. "Uczciwy dyplomata w nieuczciwych czasach". "Mr Bergold - czytamy - był uczciwy, kiedy polityka amerykańska w Ameryce Środkowej była nieuczciwa. Kiedy oficjele w Ameryce szczycili się, że umacniają w tym regionie demokrację i działają w granicach zakreślonych przez Kongres, Mr Bergold alarmował z powodu tajnych działań armii i wywiadu amerykańskiego, które wykraczały poza granice zakreślone przez
więc wtedy, kiedy Waszyngton rozprawiał się tam z <orig>sandinistami</>. Niektóre nekrologi w Polsce (patrz mój felieton "Ambasador") utrzymane były w tonie: przyzwoity człowiek, który był częścią i zarazem ofiarą nieludzkiego systemu. W tym samym czasie na drugim końcu świata, w "New York Times", ukazał się komentarz pt. "Uczciwy dyplomata w nieuczciwych czasach". "Mr Bergold - czytamy - był uczciwy, kiedy polityka amerykańska w Ameryce Środkowej była nieuczciwa. Kiedy <orig>oficjele</> w Ameryce szczycili się, że umacniają w tym regionie demokrację i działają w granicach zakreślonych przez Kongres, Mr Bergold alarmował z powodu tajnych działań armii i wywiadu amerykańskiego, które wykraczały poza granice zakreślone przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego