Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
pełnią,
Księżyc złotą swoją pełnią
Koralowy gaj oblewa,
W którym chór rusałek śpiewa.

Płynie okręt przez odmęty,
Nie zwyczajny - lecz zaklęty,
Z dna wypływa na powierzchnię,
A gdy tylko dzień się zmierzchnie,
Okręt wznosi się do góry
Nad obłoki i nad chmury
I zawisa niespodzianie
W lazurowym oceanie.
To kraina niezmierzona
Kapitana Palemona.
Tam gdzie mleczna biegnie droga,
Schodzi sternik-kuternoga,
I kapitan, i załoga.
Z grubej blachy księżycowej
Wykuwają pancerz nowy
I gwiazdami z firmamentu
Przybijają do okrętu.

Tam na szczycie srebrnej góry
Mieszka ptak ognistopióry,
Żeby w jego piór pożodze
Ciepło było spać załodze.
Błyskawice straż tam pełnią,
Księżyc
pełnią,<br>Księżyc złotą swoją pełnią<br>Koralowy gaj oblewa,<br>W którym chór rusałek śpiewa.<br><br>Płynie okręt przez odmęty,<br>Nie zwyczajny - lecz zaklęty,<br>Z dna wypływa na powierzchnię,<br>A gdy tylko dzień się zmierzchnie,<br>Okręt wznosi się do góry<br>Nad obłoki i nad chmury<br>I zawisa niespodzianie<br>W lazurowym oceanie.<br>To kraina niezmierzona<br>Kapitana Palemona.<br>Tam gdzie mleczna biegnie droga,<br>Schodzi sternik-kuternoga,<br>I kapitan, i załoga.<br>Z grubej blachy księżycowej<br>Wykuwają pancerz nowy<br>I gwiazdami z firmamentu<br>Przybijają do okrętu.<br><br>Tam na szczycie srebrnej góry<br>Mieszka ptak ognistopióry,<br>Żeby w jego piór pożodze<br>Ciepło było spać załodze.<br>Błyskawice straż tam pełnią,<br>Księżyc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego