Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
rodzi zło.
O rany! Może ja powinnam pójść na psychologię? I właśnie zająć się "prostowaniem ścieżek" młodocianych przestępców? Czy to nie byłaby bardziej pożyteczna praca niż rozbijanie fortepianu? A czy to ważne, żeby być pożytecznym? Ważne, żeby w pełni realizować swoje możliwości. Tworzyć siebie. Być sobą.
Ale po co, skoro nigdy nie będę szczęśliwa? Kółko się zamyka. Och, Jędrek, Jędrek... Bredzę.
Poszłam do tego głupiego Jurka zdecydowana na wszystko. Jego starzy gdzieś wyjechali. Zorganizował chatę na medal. Wysokie kieliszki, wino, kwiaty, płyty, przyćmione światło, "Cygańskie romanse" - autentyczne ruskie nagranie, słowo daję, namiętne jak kalafior! Dlaczego jak kalafior? A bo tak. Kalafior
rodzi zło. <br>O rany! Może ja powinnam pójść na psychologię? I właśnie zająć się "prostowaniem ścieżek" młodocianych przestępców? Czy to nie byłaby bardziej pożyteczna praca niż rozbijanie fortepianu? A czy to ważne, żeby być pożytecznym? Ważne, żeby w pełni realizować swoje możliwości. Tworzyć siebie. Być sobą. <br>Ale po co, skoro nigdy nie będę szczęśliwa? Kółko się zamyka. Och, Jędrek, Jędrek... Bredzę. <br> Poszłam do tego głupiego Jurka zdecydowana na wszystko. Jego starzy gdzieś wyjechali. Zorganizował chatę na medal. Wysokie kieliszki, wino, kwiaty, płyty, przyćmione światło, "Cygańskie romanse" - autentyczne ruskie nagranie, słowo daję, namiętne jak kalafior! Dlaczego jak kalafior? A bo tak. Kalafior
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego