Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
na studiach; ze względu na ich kierunek większość roku stanowili faceci, prawie wszyscy palili. Żeby pasować do nich, należało dużo palić, tak mi się przynajmniej wydawało. Paliłam bardzo dużo, na uczelni, w akademiku, na imprezach. Wreszcie zaczęłam odczuwać różne dziwne dolegliwości. Wiele razy w ciągu ostatniego roku próbowałam rzucić, niestety nigdy nie wytrzymałam 24 godzin. I wreszcie dwa wydarzenia, które dziwnie zbiegły się ze sobą i wszystko zmieniły! W niedzielę mój najukochańszy chłopczyk po raz pierwszy poprosił mnie, żebym przestała palić, a w poniedziałek przeczytałam w Cosmo "Jak przestałam palić" i powiedziałam koniec. We wtorek wypaliłam ostatniego papierosa! Najtrudniej było przez
na studiach; ze względu na ich kierunek większość roku stanowili faceci, prawie wszyscy palili. Żeby pasować do nich, należało dużo palić, tak mi się przynajmniej wydawało. Paliłam bardzo dużo, na uczelni, w akademiku, na imprezach. Wreszcie zaczęłam odczuwać różne dziwne dolegliwości. Wiele razy w ciągu ostatniego roku próbowałam rzucić, niestety nigdy nie wytrzymałam 24 godzin. I wreszcie dwa wydarzenia, które dziwnie zbiegły się ze sobą i wszystko zmieniły! W niedzielę mój najukochańszy chłopczyk po raz pierwszy poprosił mnie, żebym przestała palić, a w poniedziałek przeczytałam w Cosmo "Jak przestałam palić" i powiedziałam koniec. We wtorek wypaliłam ostatniego papierosa! Najtrudniej było przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego