Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
mogłem sprawić przykrości Teresce.
- Zapytam członków Komitetu Założycielskiego - odparłem.
Zobaczyliśmy się w dwa dni później.
- Komitet się zgadza - powiedziałem. - Wydelegował mnie do rozmów.
Tereska zaprowadziła mnie na spotkanie z tajemniczymi przedstawicielami pewnych kół zapowiadając z góry, że muszę zapomnieć o adresie domu, zagubionego w osiedlu ursynowskim. Nie było to trudne: nigdy bym tam nie trafił. Wjechaliśmy na czwarte piętro, Tereska zadzwoniła trzy razy krótko, raz długo, otworzyła nam miła starsza pani i weszliśmy do pokoju. Na mój widok wstało z fotelików dwóch panów w pewnym wieku. Jeden z nich, siwy, przystojny i godny, nadawałby się na senatora czy nawet na prezydenta
mogłem sprawić przykrości Teresce.<br>- Zapytam członków Komitetu Założycielskiego - odparłem.<br>Zobaczyliśmy się w dwa dni później.<br>- Komitet się zgadza - powiedziałem. - Wydelegował mnie do rozmów.<br>Tereska zaprowadziła mnie na spotkanie z tajemniczymi przedstawicielami pewnych kół zapowiadając z góry, że muszę zapomnieć o adresie domu, zagubionego w osiedlu ursynowskim. Nie było to trudne: nigdy bym tam nie trafił. Wjechaliśmy na czwarte piętro, Tereska zadzwoniła trzy razy krótko, raz długo, otworzyła nam miła starsza pani i weszliśmy do pokoju. Na mój widok wstało z fotelików dwóch panów w pewnym wieku. Jeden z nich, siwy, przystojny i godny, nadawałby się na senatora czy nawet na prezydenta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego