Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ubrań. Jeśli chcę mieć coś wystrzałowego, szyję to u krawcowej, bo ciuchy ze sklepów lepiej wyglądają na wieszakach niż na mnie. Długo nie mogłam znaleźć chłopaka, natomiast moje koleżanki mające wyrzuty sumienia po zjedzeniu kostki czekolady, zmieniały ich jak rękawiczki. Jednym słowem, mój wygląd był dla mnie od zawsze problemem; nigdy nie zrozumiem kultu szczupłej sylwetki. Moim zdaniem nie warto się odchudzać tylko dlatego, że jest to modne, że w co drugim czasopiśmie można znaleźć dietę cud, a z okładek uśmiechają się wygłodzone modelki. Dużo czasu minęło, zanim zaakceptowałam swój wygląd. Bez akceptacji zawsze będzie o kilka centymetrów w biodrach za
ubrań. Jeśli chcę mieć coś wystrzałowego, szyję to u krawcowej, bo ciuchy ze sklepów lepiej wyglądają na wieszakach niż na mnie. Długo nie mogłam znaleźć chłopaka, natomiast moje koleżanki mające wyrzuty sumienia po zjedzeniu kostki czekolady, zmieniały ich jak rękawiczki. Jednym słowem, mój wygląd był dla mnie od zawsze problemem; nigdy nie zrozumiem kultu szczupłej sylwetki. Moim zdaniem nie warto się odchudzać tylko dlatego, że jest to modne, że w co drugim czasopiśmie można znaleźć dietę cud, a z okładek uśmiechają się wygłodzone modelki. Dużo czasu minęło, zanim zaakceptowałam swój wygląd. Bez akceptacji zawsze będzie o kilka centymetrów w biodrach za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego