najwyraźniej odpływała ode mnie w rejs snu.<br>- Dobranoc, dziewczyno z Ipanemy...<br>Nie otwierając oczu podniosła rękę, poszukała mojej twarzy i przeciągnęła mi paznokciem po policzku.<br>- Dlaczego tak? - spytała uśmiechając się, jakby do myśli na zupełnie inny temat - Powiedz?<br>Zawsze mówiła "powiedz", lubiłem to, chociaż nie zawsze chciałem jej powiedzieć, ale nigdy nie darowała.<br>- Powiedz?<br>Wszystkiego nie da się powiedzieć, więc może i nie warto. Zamknąłem okno, bo zaczynało być całkiem chłodno.<br>- Dlaczego tak nagle coś wyrosło między nami? Wolałbyś, żebym była twoją córką? Może jestem... Może mama oszukiwała? Ale ja myślę, że nie, bo nie czuję się tak z tobą związana