wygląda następująco: poszukiwanie partnera, znalezienie, kontakt seksualny, krótka satysfakcja rozładowująca napięcie, ale w krótkotrwały i właściwie pozorny sposób, a za chwilę pragnienie znalezienia następnego partnera - mówi Wiesław Sokoluk. <br>Stąd bierze się też samotność, która dotyka większość nadpobudliwych seksualnie kobiet - ich popęd jest wrogiem stałego, stabilnego związku.<br>- Dysproporcja między potrzebami seksualnymi nimfomanki a możliwościami mężczyzny jest główną przyczyną, dla której tym kobietom trudno jest trwać w monogamicznym związku - mówi Wiesław Sokoluk. - Gdy kobieta nie dostaje od jednego partnera wystarczającej porcji seksu, zaczyna szukać rozładowania napięcia gdzie indziej. <br><br>&lt;tit&gt;Łowcy czy ofiary?&lt;/&gt;<br><br>Nimfomanki? No cóż...<br>Niektóre kobiety tak po prostu mają.<br>"Nimfomanka" to w