Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
słuchana i oglądana przez tysiące nieznanych ludzi, którzy lubują się tym widokiem i pochwalają jej słusznie postępowanie.
Tak jednak czy inaczej myślała, od jednego nie mogła się teraz, po zaszłym z wujem Klemensem wypadku, uwolnić, to od strachu, od niepokoju o niego. Bogumił nie poznawał jej pod tym względem. Dawniej, o ile była przy wuju, to była, ale gdy zeszedł jej z oczu, to się spokojnie zajmowała czym innym; teraz nie mogła sobie dać rady, jeżeli nie wiedziała przez chwilę, gdzie on jest, co robi, jak się miewa. Odbiegała do niego od stołu, gdyż wuj Klemens na własne życzenie, jako ukrywający się, jadał
słuchana i oglądana przez tysiące nieznanych ludzi, którzy lubują się tym widokiem i pochwalają jej słusznie postępowanie.<br>Tak jednak czy inaczej myślała, od jednego nie mogła się teraz, po zaszłym z wujem Klemensem wypadku, uwolnić, to od strachu, od niepokoju o niego. Bogumił nie poznawał jej pod tym względem. Dawniej, o ile była przy wuju, to była, ale gdy zeszedł jej z oczu, to się spokojnie zajmowała czym innym; teraz nie mogła sobie dać rady, jeżeli nie wiedziała przez chwilę, gdzie on jest, co robi, jak się miewa. &lt;page nr=53&gt; Odbiegała do niego od stołu, gdyż wuj Klemens na własne życzenie, jako ukrywający się, jadał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego