Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
salę, by się dowiedzieć, czy towarzystwo pod filarem nie żąda rachunku, Romek obszedł rewir i nawet nie uświadamiając sobie, po co tu przyszedł, oparł się o ścianę i tak stał w zamyśleniu. W ciągu ostatnich tygodni oswoił się z otoczeniem do tego stopnia, że już nie reagował na bodźce zewnętrzne, o ile były słabe. Nie widział nic - rozgoryczony myślał o Fornalskim. W pewnej chwili podniósł rękę do ust i namacał na wewnętrznej stronie wargi mały strupek - pamiątkę z przedwczorajszego ruchu. W ciągu owego wieczoru cierpliwie znosił szturchańce Fornalskiego, aż wreszcie rozżalony wyjątkowo brutalnym kopniakiem, odwrócił się i zapytał: "Za co mnie pan kopie
salę, by się dowiedzieć, czy towarzystwo pod filarem nie żąda rachunku, Romek obszedł rewir i nawet nie uświadamiając sobie, po co tu przyszedł, oparł się o ścianę i tak stał w zamyśleniu. W ciągu ostatnich tygodni oswoił się z otoczeniem do tego stopnia, że już nie reagował na bodźce zewnętrzne, o ile były słabe. Nie widział nic - rozgoryczony myślał o Fornalskim. W pewnej chwili podniósł rękę do ust i namacał na wewnętrznej stronie wargi mały strupek - pamiątkę z przedwczorajszego ruchu. W ciągu owego wieczoru cierpliwie znosił szturchańce Fornalskiego, aż wreszcie rozżalony wyjątkowo brutalnym kopniakiem, odwrócił się i zapytał: "Za co mnie pan kopie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego