ten efekt, że podzielone centralne Mazowsze przestałoby dominować nad pozostałymi, które skutkiem kolejnych podziałów karleją.<br><br> Ci, którzy dziś powiadają, że reforma nie jest zagrożona, oszukują opinię publiczną i być może także siebie. Ona jest zagrożona na dwóch najważniejszych frontach. Jednym jest ustalenie w drodze kompromisu przypadkowej liczby województw. Drugim - dziś o wiele poważniejszym, ale dotychczas prawie niewidocznym - jest nadmierne rozmnożenie liczby powiatów i jednoczesne pozbawienie ich kompetencji i pieniędzy. Skutkiem tzw. szanowania woli społeczności lokalnych liczba przyszłych powiatów zbliżyła się do 400. Ci, którzy układali mapy, nie zauważyli jednak, że tuż obok pracowali inni robiąc wszystko, by broń Boże centrum nie straciło