się udał, żeby omówić tę akcję jak również kłopoty aprowizacyjne, bo zaczęło już braknąć żywności, nikogo z komitetu nie było. Nie wrócili jeszcze od Murmyły z konferencji, czwartej z kolei.<br>Na stole leżała prasa. Od tygodnia nie miał jej w ręku. Czekając na towarzyszy, zaczął przeglądać. W Hiszpanii znalazł sytuację o wiele poważniejszą niż przed tygodniem, bunt Franco rozszerzał się, wszystkich oficerów musiano zdegradować, komendę oddano podoficerom... W Gdańsku zniesiono konstytucję Wolnego Miasta, wprowadzono gestapo, wszystko za zgodą rządu polskiego... Jakiś endek, Adam Doboszyński, na czele parobków ze swego dworu najechał w nocy Myślenice, zajął starostwo, rozbił policję, rozbił kilka sklepów żydowskich