Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
ogółowi własną wersję programu. Elokwentnie i z wigorem komentował wszystko, co działo się na ekranie. Dorzucał własne interpretacje i konkluzje, a swoje wywody wspomagał urozmaiconym pantomimicznym pokazem. Gadał trochę po francusku, trochę po swojemu, ale za to bez przerwy.
Właśnie zamierzałam opuścić salę, gdy niespodziewanie zwrócił się do mnie. Trącił obcesowo mój łokieć, nie tyle prosząc, co żądając, abym dała mu papierosa.
Normalnie obczęstowuję nikotynową używką wszystkich potrzebujących i to bez najmniejszego oporu. Chętnie i z naturalnym wyrozumieniem. Sama nie wiem, co teraz we mnie wstąpiło. Ostentacyjnie wciskając pełną paczkę w kieszeń szlafroka, "Bokserowi" odmówiłam. Tego się nie spodziewał.
Na krótką
ogółowi własną wersję programu. Elokwentnie i z wigorem komentował wszystko, co działo się na ekranie. Dorzucał własne interpretacje i konkluzje, a swoje wywody wspomagał urozmaiconym pantomimicznym pokazem. Gadał trochę po francusku, trochę po swojemu, ale za to bez przerwy. <br>Właśnie zamierzałam opuścić salę, gdy niespodziewanie zwrócił się do mnie. Trącił obcesowo mój łokieć, nie tyle prosząc, co żądając, abym dała mu papierosa. <br>Normalnie obczęstowuję nikotynową używką wszystkich potrzebujących i to bez najmniejszego oporu. Chętnie i z naturalnym wyrozumieniem. Sama nie wiem, co teraz we mnie wstąpiło. Ostentacyjnie wciskając pełną paczkę w kieszeń szlafroka, "Bokserowi" odmówiłam. Tego się nie spodziewał. <br>Na krótką
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego