Niewiele to, ale zawsze przyjemne!<br> Sięgam znów po gitarę. Puszczam palce na mały spacer po strunach. Niech chociaż one sobie trochę pochodzą. "Wiej, wietrze, wiej". Skrzyp, skrzyp... odpowiada jakaś skrzynia. "Wiej, wichrze, dmij"... Bum, bum, bum - głuszy melodię tłukąca o gródź paka. "Samotny jacht..." - "nie jesteś, nie jesteś samotny" - postukuje obcesowo czajnik, który zluzował się z uprzęży. Nabieram powietrza, by wyciągnąć owe "Samotne dni", ale uprzedza mnie huk latających drzwi magazynku "wariaaat, wariaat, wariaaat..." Niech i tak będzie. <br><br><tit>Cudotwórca słońce</><br><br> Słońce jest największym cudotwórcą. W kilka godzin znów odmieniło wszystko w naszym świecie. Zmieniło pływającą wyspę, na której z kotem podróżuję