Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
mogę znaleźć żadnego z tych przeklętych marynarzy, może pan pójdzie? Zobaczy pan kawałek miasta. Ładne miasto.
Niemcy mają taki zwyczaj, że grzecznie coś proponują, a jeżeli odmówisz, zaczynają krzyczeć. Nawet gdyby nie było innych do tego powodów, już sama ta ich zupełnie niesłychana zdolność natychmiastowego przechodzenia do krańcowo różnych metod obcowania, które normalny człowiek z trudem i niechęcią rozkłada sobie na tygodnie, a nawet miesiące, stawiałaby pod znakiem zapytania ich przynależność do gatunku ludzkiego.
Choć perspektywa zobaczenia miasta i chodzenia po ulicy jak zwyczajny człowiek jest niezwykle kusząca, to w normalnych okolicznościach nie przystałbym na propozycję, aż po wielkiej awanturze, która
mogę znaleźć żadnego z tych przeklętych marynarzy, może pan pójdzie? Zobaczy pan kawałek miasta. Ładne miasto.<br>Niemcy mają taki zwyczaj, że grzecznie coś proponują, a jeżeli odmówisz, zaczynają krzyczeć. Nawet gdyby nie było innych do tego powodów, już sama ta ich zupełnie niesłychana zdolność natychmiastowego przechodzenia do krańcowo różnych metod obcowania, które normalny człowiek z trudem i niechęcią rozkłada sobie na tygodnie, a nawet miesiące, stawiałaby pod znakiem zapytania ich przynależność do gatunku ludzkiego.<br>Choć perspektywa zobaczenia miasta i chodzenia po ulicy jak zwyczajny człowiek jest niezwykle kusząca, to w normalnych okolicznościach nie przystałbym na propozycję, aż po wielkiej awanturze, która
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego